Jak znaleźć zdjęcie – case study

Wyszukiwanie zdjęć i obrazów wydaje się łatwiejsze od kwerendy tekstowej, ale – jak się okazuje – też potrafi sprawić sporo trudności. Dziś case study wyszukiwania grafiki – prawdziwa zagadka i droga do jej rozwiązania.

Pytanie i zagadka

„Zwracam się z problemem do profesjonalisty, nie tyle po to by znaleźć to, czego szukam, ale po to by spróbować zrozumieć mechanizm. Szukam zdjęcia/plakatu. Zdjęcie przedstawia biegnącą po ulicy parę, trzymają się za ręce. Fotografia sugeruje, że są nadzy, a okryci jedynie kołdrami jakby tylko wstali z łóżka zamknąć okno.
Zazwyczaj wpisuje w wyszukiwarkę frazy po angielsku, bo wyników jest więcej. Tak też zrobiłem i tym razem, szukałem wpisując frazę po frazie, rozbudowując, skracając, zmieniając kolejność wyrazów, zmieniając język wyszukiwania. Szukałem samych zdjęć, szukałem wyników ogólnych licząc na to, że znajdę gdzieś opis zdjęcia i tak trafię do samego obrazu. Niestety. Całe wyszukiwanie to mega pudło. Ręce jednak opadły, kiedy na zapytanie: „pic of a couple running on the street covered in bed sheets” w wynikach nie pojawiła się żadna para, nikt biegający, żadna ulica, nikt przykryty pościelą, ale za to tony pościelonych łóżek i ofert sprzedaży pościeli.  Jak to działa, że kilka pierwszych wyrazów zostało całkowicie pominiętych?”

Od czego zacząć

Autor maila chciał znaleźć zdjęcie. Zdjęcie, które znał, ale nie wiedział, kto jest jego autorem. Jeśli przeczytaliście jego pytanie, to wiecie już, że trochę się napracował. Widać, że ma opanowane jakieś podstawy wyszukiwania informacji tj. szukanie w innych językach, zmiany słów kluczowych (gdy poprzednie nie przynoszą rezultatów), korzystanie z wyszukiwarki specjalistycznej. Korzystał z Google, oczywiście.

Spróbujmy w takim razie rozłożyć tą kwerendę na czynniki pierwsze i przy okazji przypomnieć sobie parę faktów o wyszukiwaniu:

  • wpisywanie frazy po angielsku – żeby wyszukiwanie obcojęzyczne powiodło się w Google, oprócz zmiany języka, trzeba też zmienić region (czyli wskazać wyszukiwarce by szukała w języku angielskim na stronach np. brytyjskich lub amerykańskich). Inaczej w wynikach dostaniemy wpisane po angielsku słowa kluczowe w pierwszej kolejności odnalezione na stronach polskich. Opcje wyszukiwania w innym języku i w dowolnym regionie znajdziecie w Google w -> ustawieniach -> wyszukiwanie zaawansowane.

  • fraza – warto postawić sobie pytanie, co to tak naprawdę oznacza? Jeśli fraza ma kształt zdania złożonego, to Google ma prawo sobie z tym nie poradzić. Trzeba pamiętać, że gdy wpisujemy słowa w cudzysłowie, to Google szuka dokładnie tego, co jest między znakami cudzysłowu napisane. Jeśli nie użyjemy cudzysłowu, to Google pominie wszystkie nieistotne dla niego znaki tj. rodzajniki czy spójniki…. i poszuka stron, na których wpisane wyrazy występują… ale niekoniecznie blisko siebie. Lepiej zdusić w sobie pokusę wpisywania całych zdań (tu niestety więcej wcale nie oznacza lepiej) i próbować wpisywać konkretne słowa kluczowe. Gdy Google będzie mieć za dużo haseł do wyboru, to zgłupieje i – mówiąc kolokwialnie – wybierze sobie, co chce 😉

  • Google szuka wśród słów kluczowych, których użyli internauci – jedno z większych wyzwań dla researchera to wpaść na pomysł, jak ktoś opisał to, czego szukamy. W przypadku fotografii będą to raczej hasła, niż pełne zdania – tak pokazuje praktyka. Przypomnij sobie, jak opisane są zdjęcia w stockach. W przypadku opisu szukanego zdjęcia autor mógł użyć słów: couple, man, woman, lovers, girl, boy, wife, husband itd.

  • Wyszukiwarka zdjęć to nadal wyszukiwarka słów kluczowych – jakkolwiek to abstrakcyjnie brzmi, robot szuka OPISÓW zdjęć czyli wracamy do tego, co już napisałam wyżej.

  • Szukając zdjęć lepiej korzystać z wyszukiwarek grafiki (osobnych lub opcji w wyszukiwarkach ogólnych). Pamiętajcie, że są banki zdjęć, Pinterest, Flickr…

  • SEO – by zapewnić odpowiednią widoczność serwisu w wyszukiwarce, buduje się serwisy w sposób zgodny z wytycznymi Google, przygotowuje się odpowiednio skonfigurowane treści.  Te zabiegi mają wpływ na to, w jaki sposób (i gdzie) dana strona pojawi się w wynikach wyszukiwania. To one też sprawiają, że niektóre strony pojawią się wyżej na liście wyników.

Wyszukiwanie obrazem

Przyznam się wam, że „położyłam” wywiad infobrokerski na całej linii, bo dopiero na samym końcu zapytałam autora maila czy przypadkiem nie ma tego zdjęcia, którego szuka. Po takiej kwerendzie, jakiej dokonał, wydawało mi się to mało prawdopodobne. Ale okazało się – o dziwo, że on to zdjęcie ma!

Oczywiście teraz sprawa wydaje się prosta – wystarczyło skorzystać z „wyszukiwania obrazem”. Ale – i tu ciekawostka – mój emailowy rozmówca z tego nie skorzystał, bo nie wiedział, że ma taką możliwość w wyszukiwarce mobilnej (kwerendę robił „na telefonie”). I teraz pytanie do was – wiecie jak wyszukiwać obrazem na sprzęcie przenośnym!? Tym, którzy jeszcze tego nie odkryli podpowiadam. Gdy uruchomicie wyszukiwarkę, trzeba przejść na tryb wyświetlania „wersja na komputer”, a potem już tylko wejść w Google Grafika i przesłać zdjęcie, albo wkleić adres obrazu. Łatwe? No ba! (Nota bene na blogu znajdziecie osobny wpis o tym, jak wyszukiwać obrazem )

A na koniec wrócę jeszcze do słów kluczowych. Popatrzcie, jakimi słowami kluczowymi fotograf opisał szukane przez nas zdjęcie „isnovikov; love story; street; blancket; cozy; love; couple”. Użylibyście takich słów w wyszukiwarce?

……………………………………………………………………………………………………………………………

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments