Czy Google wyświetla najlepsze wyniki

Czy Google wyświetla najlepsze wyniki?

Czy Google na pewno wyświetla najlepsze dla mnie wyniki? Na to pytanie powinnam udzielić odpowiedzi – to zależy. Zależy od tego, co o Google wiesz i w jaki sposób szukasz w nim informacji. Pewnie nie raz spotkałeś się z tekstami, żeby nie ufać Google i temu, co nam pokazuje. Spytasz: ok, ale dlaczego? No to, po kolei.

Personalizacja

Większość wyszukiwarek ogólnych typu Google personalizuje wyniki wyszukiwania czyli gromadzi informacje o naszej aktywności w sieci. Nawet jeśli nie jesteś zalogowany do konta Google, te dane są zbierane. Elementów które brane są pod uwagę jest sporo, o wszystkich pisałam tutaj, ale najważniejsze to historia wyszukiwania (czyli to, co robiłeś w sieci dotąd) i lokalizacja (czyli twój numer IP). Oczywiście to nie jest tak, że jedno kliknięcie sprawi, że Google będzie o nas wiedzieć wszystko. Pamiętaj, że to nagromadzenie wielu naszych „polubień” pomaga odkryć naszą osobowość. Jak pisał David Sumpter w książce Osaczeni przez liczby: „Każde twoje działanie w przeglądarce internetowej wykorzystywane jest do podjęcia decyzji o tym, co pokazać ci dalej”.

Ograniczona liczba wyników

Na pierwszej stronie wyników Google dostajesz jedynie 10 wyników generycznych – poza reklamami, mapami, grafikami, newsami, filmami na Youtube itd., które też na stronie z wynikami mogą się wyświetlać. Czy wiesz, że liczba wyników, którą widzisz zawsze u góry strony, nad wynikami, jest jedynie szacunkowa i najprawdopodobniej wyliczana dla każdej strony wyników oddzielnie? Wynika to – upraszczając – z tego, że indeksy Google znajdują się na różnych serwerach i przeszukanie ich wszystkich na raz wymagałoby i ogromnej mocy obliczeniowej, i czasu. Generalnie chodzi o to, że dostajesz wyniki tylko z części indeksu/zasobu stron zapisanych przez Google, a nie z wszystkiego co boty wyszukiwarki znalazły w sieci.

Ilość danych

Tu przechodzimy płynnie do kolejnej istotnej rzeczy. Ilość danych przyrasta w internecie w niewyobrażalnym tempie. Wg portalu Statista w 2021 roku wygenerowaliścmy 79 zettabajtów danych, a w 2025 roku ma być ich 180. Mamy niepoliczalne wręcz liczby portali internetowych, sklepów, mediów społecznościowych, stron firmowych i urzędowych, baz danych, usług i serwisów… i z tej mnogości Google pokazuje Ci tylko 10 wyników… czujesz ten dysonans?

Deep web

To, co widzisz w Google, to i tak nie są wszystkie zasoby, które w sieci istnieją. Ogromne ilości informacji, danych, wartościowych źródeł są przez botami Google ukryte, co wynika z kwestii technicznych – boty nie są w stanie spenetrować każdego zasobu, który w internecie się znajduje. O deep web napisałam całą serię postów, więc możesz zerknąć i przeczytać co to deep web jest, jakiego typu zasoby w deep web się znajdują, i jak te zasoby można odkrywać.

SEO i optymalizacja

Oprócz tego czego nie widać, mamy oczywiście mnóstwo stron, które widać. Ale tu też sprawa nie jest taka zupełnie oczywista, bo cały czas trwa „walka” o to, żeby to, co Google widzi, było widoczne jeszcze lepiej. Tu wjeżdża na salony temat SEO i optymalizacji stron www. Właściciele stron, którzy mają świadomość tego, jak SEO jest ważny, robią wszystko, żeby wszystkie elementy doceniane przez boty Googla wyglądały jak najlepiej. Nawet ja, pisząc ten post, dbam o to, żeby formatowanie tekstu było odpowiednie (bo Google to lubi), żeby pojawiały się linki wewnętrzne i zewnętrzne (bo Google to docenia), dodaję grafikę (bo Google kocha obrazki) itd. itp. Niby nie mogę stresować, ale jednak trochę mogę…

Tajemnicze algorytmy

Nie znamy wszystkich algorytmów Google i zasad, w jaki sposób wyniki są porządkowane. Znamy około 12 algorytmów z ponad 300! Poza tym algorytmy zmieniają się nawet 500 razy do roku, więc to „żywy” organizm. Dlaczego tak niewiele o nich wiemy? Bo to tajemnica przedsiębiorstwa – w sumie trudno się dziwić, to jest to, dzięki czemu Google odnosi sukcesy. W każdym trzeba mieć ograniczone zaufanie do kogoś, kto zapewnia, że wyniki daje nam najlepsze z najlepszych, ale do końca nie chce zdradzić, jak to robi.

I teraz dwa elementy, od których zależy to, co nam Google pokazuje, ale na które mamy OGROMNY wpływ!

Wyszukiwanie zaawansowane

W każdej wyszukiwarce, w każdej, możesz korzystać z wyszukiwania zaawansowanego – to wyszukiwanie ma kształt operatorów i/lub tabeli. Warto z nich korzystać i starać się maksymalnie precyzyjnie wskazać, czego szukasz. Szybciej trafisz na konkretną rzecz, której szukasz, odsiewając wszystkie te wyniki, które są ci kompletnie nieprzydatne. Znasz takie operatory jak: site:, filetype:, OR? Jeśli znasz, to ich używaj!

Słowa kluczowe

Google szuka słów, które wpisłęś w oknie wyszukiwarki, w swoich indeksach. W tych indeksach zapisywana jest cała treść strony, którą boty odkryły – treść postów, menu, tytuły, opisy itd. Cały problem w tym, że wyszukiwarka szuka dokładnie tego słowa, które wpisałeś, NIE UMIE jeszcze szukać synonimów czy wyrazów bliskoznacznych. Gdy wpisujesz słowo „kalendarz” – dostajesz listę stron, na których ono występuje, ale nie zobaczysz stron, gdzie nie ma słowa „kalendarz” ale za to jest np. „planer”, „dziennik”, „terminarz”, „agenda” czy „notes”.

Google jest świetnym narzędziem, naprawdę, trzeba tylko umieć z niego korzystać! Jeśli znasz plusy i minusy narzędzia, wtedy jesteś w stanie wyciągnąć z niego to, co najlepsze.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments